
Pasztet świąteczny. Najlepszy mięsny pasztet jaki do tej pory zrobiłam. W zeszłym roku nie zdążyłam zrobić zdjęć, więc dopiero teraz mi się udało przygotować przepis. Pasztet, jak to pasztet – musi być tłusty, inaczej jest suchy i bardzo łatwo się kruszy. Nawet przewaga udźca z indyka go nie ratuje. Ale nie robię go zbyt często – w zasadzie tylko raz lub dwa razy do roku, więc można sobie pozwolić ;) Jest naprawdę pyszny! Polecam.
Składniki
- 2 kg udźca z indyka
- 1 kg surowego boczku
- 2 średnie cebule
- 1 średnia marchew
- 1 średnia pietruszka
- 4-6 ząbków czosnku
- 3 liście laurowe
- 4-6 ziaren ziela angielskiego
- 1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
- 2 łyżki suszonego majeranku
- sól
- ½ kg wątróbki drobiowej
- 3 bułki pszenne typu kajzerka
- 3 jajka (osobno żółtka i piana z białek)
Przygotowanie
W dużym garnku ułożyć pokrojone w kawałki mięso z udźca z indyka oraz boczek. Dodać obraną cebulę (można przekroić na pół), marchew, pietruszkę oraz czosnek. Następnie całość zalać wodą, tak by przykrywała mięso i dodać pozostałe przyprawy – liście laurowe, ziele, pieprz, majeranek i sól. Ilość soli zależy od upodobań. Ja dałam ok. 3 łyżeczek, wywar powinien być odpowiednio słony.
Całość gotować pod przykryciem ok. 2-3 godzin, na małym ogniu, do czasu gdy mięso będzie się niemal rozpadać.
Pod koniec gotowania do garnka dodać oczyszczoną wątróbkę drobiową i całość gotować na małym ogniu jeszcze przez 30 minut.
Mięso przed mieleniem trzeba ostudzić, ale nie powinno być zupełnie zimne. Całość ma być po prostu ciepła. Przecedzić mięso (wraz z warzywami i przyprawami) i pozostawić na boku sam wywar.
Do wywaru włożyć 3 bułki i pozostawić je na ok. 15-20 minut, aż nasiąkną. Następnie wyciągnąć, odcisnąć i dodać do mięsa.
Całość należy zmielić przez maszynkę o jak najmniejszych oczkach. Ja mieliłam 3 razy, ale spokojnie wystarczy również zmieć 2 razy. Mielimy wszystko – mięso, warzywa, przyprawy (łącznie z liściem laurowym) oraz namoczoną bułkę.
Po zmieleniu dodajemy do masy 3 żółtka oraz ubitą pianę z białek. Całość można jeszcze na koniec doprawić solą, pieprzem i majerankiem, jeśli jest taka konieczność.
Masa powinna być dość rzadka, jeśli będzie za sucha – można dodać odrobinę wywaru, w którym gotowało się mięso.
Masę przełożyć do dwóch form o wymiarach np. 30 cm x 10 cm, wyłożonych papierem do pieczenia, lub wysmarowanych np. olejem i wysypanych bułką tartą. Masa powinna sięgać aż do brzegów formy. Pasztet trochę urośnie podczas pieczenia, ale po ostudzeniu lekko opadnie.
Pieczenie
Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni C, program „góra + dół”.
Pasztet wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 1 godziny. Pasztet jest gotowy gdy jego środek, po naciśnięciu palcem, pozostaje wciąż sprężysty. Można również sprawdzić środek pasztetu wykałaczką. Jeśli pozostaje sucha – pasztet jest gotowy. Trzeba jednak wyczuć odpowiedni moment, ponieważ zbyt długo pieczony pasztet będzie za suchy.
Kroić dopiero po całkowitym ostudzeniu, najlepiej dopiero następnego dnia.
Galeria
Pyszne!
Świetny przepis- Dzieciom bardzo smakował pasztet :D
Mój pasztet, nie tylko świąteczny, to pasztet głównie drobiowy, robiony wtedy, gdy wędzimy kurczaki i mam dużą ilość rosołu na wiejskiej kurze. Mięso oddzielam od kości, skórę dostają psy sąsiadki. Dodatkowo gotuję albo piersi indycze, uda, czy, jak mam, królika. Mięso i warzywa z rosołu mielę w maszynce na drobnym sitku, dodaję jajka, wątróbkę drobiową podsmażam na suchej patelni i też mielę. Doprawiam solą, pieprzem, gałką muszkatołowa, mieszam niezbyt długo. Dodaję rosół do masy, by nie była zbyt gęsta, pakuję do słoików i pasteryzuję godzinę. Jeżeli piekę w foremkach, do dzielę mięso ,a dwie-trzy części, i do każdej z nich dodaję orzechy posiekane, albo śliwki wędzone, pokrojone, albo morele suszone. I piekę również około godziny. Piekę na jeden raz tyle, by zjeść go w krótkim czasie, bo nie lubię rozmrażanego.
Moja siostra robi inny pasztet: kg wątroby- dobrze sparzyć. Kg przerośniętego boczku ugotować z warzywami jak do rosołu, ale bez kapusty, ugotować 6 jajek. Wszystko ostudzić, zemleć, doprawić do smaku, dodać jajka surowe (4 szt). Zapiekać godzinę w 180° przez godzinę. Też jest pyszny, ale, jak dla mnie, trochę zbyt kaloryczny i tłusty. Wolę mój, drobiowy.